Katarzyna Tretyn: „Somnium”
03.06–03.07.2022
Galeria Sztuki Wozownia
otwarcie wystawy: 03.06.2022 (piątek), godz. 18.00 / wstęp wolny
kuratorka: Natalia Cieślak
Spoglądanie w niebo, zarówno nocne i rozgwieżdżone, jak i dzienne, zalane blaskiem Słońca, fascynowało ludzi od zawsze. Ponad horyzontem roi się bowiem od obiektów, które z jednej strony domagają się naukowego wyjaśnienia, z drugiej – stanowią bodziec do swobodnego snucia fantastycznych opowieści osadzonych w tym kosmicznym anturażu. Ciała niebieskie, przedmiot analiz, pozwalających odszukać źródła sprawstwa sił natury i zrozumieć zachodzące w przyrodzie zjawiska, równolegle utożsamiane były z bogami czy nadprzyrodzonymi siłami, skutki działania których odczuwano tu, na Ziemi.
Obu tych obszarów: stricte badawczego i fantasmagorycznego, nie należy postrzegać jednak w kategoriach opozycji pozbawionych punktów wspólnych. Przykładem łączenia nauki i sztuki było przed-stawianie koncepcji teoretycznych w konwencji literackiej czy artystycznej, np. z wykorzystaniem motywu snu (łac. somnium). Szerokie kulturowe oddziaływanie miał w tym kontekście zwłaszcza "Sen Scypiona" pióra Cycerona czy "Sen, czyli wydane pośmiertnie dzieło poświęcone astronomii księżycowej" Johannesa Keplera – jednego z tych astronomów, którzy przyczynili się do nowożytnej rewolucji naukowej.
Przykłady tekstów kultury, opierających się na wątku onirycznej podróży w przestrzeń poza-ziemską, można by mnożyć. Co jednak łączy Cycerona, Keplera i współczesną artystkę wizualną Katarzynę Tretyn, zapraszającą nas do zanurzenia się w jej wystawę "Somnium"? Z jednej strony – co oczywiste – wspólne jest im nawiązanie do motywu snu. Drugi aspekt to balansowanie na granicy sztuki i rzeczywistości naukowej. Katarzyna Tretyn nie jest zawodową astronomką, jednak rozliczne wizyty w obserwatorium w podtoruńskich Piwnicach oraz wieloletnia kooperacja z jego pracownikami pozwoliły jej zgłębić wiele aspektów prowadzonych w tej placówce obserwacji i zbliżyły do świata badawczego. Jej prace powstają pod wpływem analiz astronomów, jednak nie są ich ilustracją, a artystyczną interpretacją. Przeniesienie w pole sztuki pozwala odkryciom naukowców zarezonować w wymiarze pozaempirycznym, jako fenomenom odczytywanym także w kontekście metaforycznym czy humanistycznym.